Jako trzeci album opiszę "Rock Is Not Enough" formacji Acid Drinkers. Kwasożłopy to najlepsza polska kapela. Grają w klimatach trash metalu, perkusja odpowiednio nakindala, riffy są melodyczne i oparte na niskich tonach, a Titus jak zwykle dopełnia wszystko swoim głosem. Pomimo tego, że zespół pochodzi z Polski teksty są po angielsku, co wyszło na dobre - byli lepiej rozpoznawalni poza granicami. Ciężko było wybrać, który album mam opisywać - padło na "Rock Is Not Enough". To wydanie jak każde inne jest energiczne, traszowe, a co najważniejsze głośne. Dobrym przykładem tego klimatu jest utwór "The Ball and The Line". Nie znalazłem żadnych przekładów tej piosenki, nawet na tekstowo.pl nie było tłumaczenia. Po chwili zadumy stwierdziłem, że Titus najgłośniej krzyczy "I bend the ball to the line!" (zginam kulę do linii) co fizycznie jest niemożliwe - można to interpretować jako "Robię rzeczy niesamowite!". Jest w tym ziarno prawdy, utwór tworzy niesamowity klimat. W piosence słyszymy też "Join our sacred congregation" (dołącz do naszej świętej kongregacji) - każdy jest w stanie dołączyć do ludzi, którzy zmieniają świat. Bardzo optymistyczny akcent. Pierwsze myśli jakie mi przyszły do głowy było zrobienie z bezładnej kuli pogo dwie linie by zderzyły się w ścianie śmierci :) Dawno nie pogowałem. Ten kawałek byłby niesamowicie dobry do pogo - nieskończone bisy prowadziłyby to czystej rzeźni :D
Niestety nie znalazłem nic na youtube
więc wrzucam tylko mp3 z wrzuty.
Utwór który kończy album jest jak wiśnia w środku tortu - dopełnia wszystko tworząc ideał. Wystarczy popatrzeć na komentarze na youtube - "mnie ta piosenka przekonła do acidów:D metal z nawyższej półki ale ich koncert to było przeżycie:D Acidy to ostoja polskiego metalu najlepszy zespół:)" napisane przez ChaosHaKeR. Mówię tu o "Hate Unlimited". Spokojne wejście robi miejsce do sukcesywnego rozpędzania się utworu. Cały utwór ma dosyć sarkastyczny wyraz
"Czy moglibyście wypić truciznę, proszę?
A potem malowniczo umrzeć?
Czy palniesz w telewizji na żywo
Hej, ludzie, powieście tego człowieka!"
Mowa tu z pewnością o sztuczności świata, o bólu, o którym się zawsze mówi za dużo. Wchłaniamy to co nam przekaże telewizja, karmimy się faktami o potopie z Indonezji by zaraz się śmiać z tego, że używają busa jako łódki(bus can swim!), zaraz po tym mówimy o huraganach, by niedługo po tym klepać się po plecach, że tak mało było ofiar. Tworzy się błędne koło. Piosenka eksploduje w słowach
"Później lepiej będzie, byś zatańczył tak, jak Ci zagram
I powiedział to, co chcę usłyszeć
Nie widzę innej opcji."
by utwierdzić nas, że tego nie zmienimy. (napisałem to przed obejrzeniem teledysku - jestem genialny! :D)
Kawałki na tej płycie to:
- Extreme Entertainment Group Of Oddities (E.E.G.O.O.)
- Hurts More Than Death
- Ball And The Line
- Fill Me [In 100%]
- Black Blood Canyon
- When You Say to Me "Fuck You" Say It Louder
- Stray Bullets
- Jennifer And Ben
- Primal Nature
- Hate Unlimited
Omg pisanie tych postów zaczyna mi sprawiać przyjemność, coraz bardziej wiem czego słucham! Co do Kwasożłopów to ze 2 albumy lądują w telefonie - będą pełnić mojego soundtracku na najbliższy miesiąć :)) Wybaczcie, że post wyszedł tak późno, jednak miałem sobotnie "nic mi się nie chce". Mam nadzieję, że mój blog coraz bardziej się wam podoba ;) Piszcie może w komentach czego nie dociągnąłem. Bądź co bądź chciałbym mieć większą rzeszę czytelników, więc porady pomogłyby mi podrasować jakość! Trzymajcie się mocno!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz